17 października 2016

#47 KLASA MATURALNA

Może i powinnam napisać ten post na samym początku, ale jakoś się tym nie przejmuję, gdyż doszłam do wniosku, że dopiero po takim czasie a nie innym mogę coś sensownego na ten temat napisać.

A mianowicie mowa tu o MATURZE!

273 to nie przypadkowa liczba. To liczba dni pozostałych do matury licząc od 1 września.
273 moich dni w drodze do egzaminu.

A wszystko zaczęło się już po gimnazjum, kiedy trafiłam do liceum.
W pierwszej klasie miałam wszystkie przedmioty i tylko biologii miałam więcej, ponieważ wybrałam klasę biologiczną. Wszystko było w sumie w porządku, a uczyłam się mniej więcej tak samo jak w gimnazjum - bardzo dobrze.

Schody zaczęły się w drugiej klasie, gdzie trzeba było wybrać tzw. rozszerzenia ( przedmioty nieobowiązkowe, które chcemy realizować, w większości z zamiarem pisania ich na maturze, gdyż one będą brane pod uwagę przy rekrutacji na dany kierunek studiów ). Miałam wtedy dość naiwną wizję, że spełnię swoje marzenie i pójdę na medycynę. Kiedy jednak zaczęłam uczęszczać na rozszerzoną chemię czar prysł. Okazało się, że chemia to nie tylko równania reakcji, doświadczenia i wzory strukturalne, lecz też mnóstwo matematyki ( której nie umiem i nie lubię ).

Właśnie wtedy zdałam sprawę, że nie dam rady napisać tej chemii na tyle, by dostać się na wymarzone studia.Wypisać się już nie mogłam, więc dalej uczęszczam. Niektóre tematy mi leżą, interesują mnie i je umiem, a inne staram się ogarnąć, lecz bardzo dobrych ocen z tego nie ma.

Zostały mi więc biologia, język polski i niemiecki.

Dziwne połączenie, wiem. Nigdy nie byłam tylko ścisłowcem lub tylko humanem.
Biologia mnie bardzo interesuje i fascynuje, gdyż to jest wszystko to co nas otacza oraz to czym jesteśmy. Lubię się jej uczyć i chcę posiadać taką wiedzę, gdyż odpowiada na wiele pytań.

Język polski jest kreatywny. Czytamy, analizujemy obrazy, wiersze, piszemy, dyskutujemy. Między innymi z tym wiążą się 2 marzenia: zostać artystką i napisać powieść. Z pierwszym będzie trudno, gdyż rysuję tylko dla siebie i wątpię bym potrafiła się utrzymać z tego. Co do powieści są jeszcze szanse :)

Język niemiecki i po części angielski- uczenie się jezyków sprawia mi przyjemność i nigdy nie miałam z tym problemów. Uważam, że jest to bardzo ważne, a z racji tego, że w przyszłości mam zamiar dużo podróżować wręcz niezbędne.

Tak się prezentują moje rozszerzenia: chemia, biologia, język polski oraz język niemiecki.

Pomimo początkowej wizji medycyny i tak miałam ogromne problemy jak wybrać przedmioty żeby w razie czego pasowały też do innych kierunków. W dużej mierze ratuje mnie polski.

Bio + chem = medycyna pol + niem = filologia pol + bio= kierunki społeczne


Tak do dnia dzisiejszego wygląda mój plan.

Czy Wy mieliście problem z wybraniem rozszerzeń ? Czy wiecie już na jaki kierunek pójdziecie ?

Dziękuję wszystkim, którzy wytrwali do końca tej kosmicznie długiej notki <3

Dajcie znać czy chociaż w jakimś stopniu notki o szkole są dla Was interesujące, bo chciałabym jeszcze kilka tematów poruszyć.

Pozdrawiam i miłego tygodnia Wam życzę :)

~Karolina

10 komentarzy:

  1. Ja zdawałam biologię bo ją uwielbiam ;p obserwuje kochana <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Matura przynosi więcej stresu niż jest tego warta ;p Super post ;) obserwuje
    http://stegofashion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Sama jestem w 2 klasie i zaczynam odczuwać te schody...Życze duzo czasu, malo stresu i 100% :D
    Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem w 2 klasie LO i mam rozszerzenia wos, geo i ang. Przedmioty mnie w miarę interesują, ale są trudne. Angielski niby łatwy ale trudny - chodź lubię się go uczyć, nie zawsze wychodzi tak jakbym chciała
    Matura mnie przeraża. Jeszcze się dowiedziałam, że mój rocznik będzie miał jakieś zmiany :/
    Pozdrawiam :)

    Witam tu Paulina

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja już po maturze, ale życzę powodzenia :) Im mniej stresu tym lepiej ;)
    Obserwuję i zapraszam do mnie :)
    onlymomcanjudge.blogspot.com
    :*

    OdpowiedzUsuń
  6. powodzenia , a z resztą matura to zUUUUUUoo !

    https://letterdeceased.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Też jestem po biologii i chemii.
    studiuję chemię- nienawidzę jej :D

    Nie martw się mimo tych rozszerzeń spokojnie będziesz mogła iść na inny kierunek.

    OdpowiedzUsuń
  8. Jestem w 1 technikum, także do matury trochę mi zostało, ale i tak się trochę jej boję:)
    Pozdrawiam.

    https://millie-milllie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Też mnie to czeka.. życzę powodzenia:)
    https://evildivination.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Dasz rade kochana! pozdrawiamy ;*

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)